Gdy Stanisław Wigura w 1931 roku stworzył projekt samolotu RWD-8, nie spodziewał się, że powstanie on aż w 600 egzemplarzach. Rekord ilości wyprodukowanych samolotów pobito dopiero w latach 70 XX wieku.
Konstrukcję bardzo przerobiono w roku 1933, kiedy to zmieniono geometrię skrzydeł i lotki. Początkowo produkcją zajmowały się Doświadczalne Warsztaty Lotnicze (DWL), w których udało się wyprodukować od 90 do 100 sztuk samolotu.
Samolot szkoleniowy RWD-8 miał dwa miejsca dla załogi, wyposażono go w skrzydło typu parasol. Kadłub wykonano z kratownic, stworzonych z rury stalowej, którą pokryto płótnem. Pilot i nauczyciel siedzieli w osobnych kabinach. Zbiornik mieścił 75 lub 85 litrów paliwa. Silnik to Walter Junior z 4 cylindrami. Jego moc wynosiła 110 KM.
RWD-8 wygrał konkurs na samolot szkoleniowy dla wojska i pokonał w nim PZL-5 bis i Bartel BM-4h. Okazało się, że samolot ma bardzo dobre parametry i jest łatwy w pilotażu, co pozwoliło na jego masową produkcję na potrzeby wojska. W 1934 roku latały już takie wersje tego samolotu, jak:
Powstały także modele przeznaczone do:
Samoloty wojskowe powstały w ilości około 350 sztuk, można było na nich latać w większości szkół lotniczych. Około 1/3 z tej ilości samolotów dostarczono do aeroklubów cywilnych. Samolot był bardzo lubiany przez początkujących pilotów, ponieważ nie sprawiał żadnych problemów z pilotażem. W późniejszych latach zbudowano na jego podstawie samolot przeznaczony do szkoleń i akrobacji RWD-17.
Licencję na RWD-8 sprzedano do takich krajów, jak:
Gotowe samoloty sprzedano do Palestyny, Izraela i Hiszpanii, jednak były to tylko pojedyncze sztuki.
W wojnie obronnej wykorzystano 125 samolotów RWD-8 w różnych wersjach. Służyły one przede wszystkim, jako samoloty łącznikowe. Ze względu na brak uzbrojenia i niską prędkość przelotową, piloci musieli latać na bardzo niskich wysokościach i ponosili duże straty. Gdy kampania wrześniowa skończyła się tragicznie dla Polski, ewakuowano samoloty do Rumunii, na Łotwę, Węgry i do Finlandii. Kilka samolotów przejęli Rosjanie, którzy wykorzystali go, jako samolot łącznikowy i szkoleniowy, a także Niemcy.
Do dzisiejszych czasów nie zachował się ani jeden egzemplarz tego samolotu, dlatego możemy go podziwiać jedynie na zdjęciach lub jako model do sklejania.
W sieci można spotkać wiele opisów dotyczących katastrof RWD-8, co prowokuje ludzi do prowadzenia poszukiwań wraków tego samolotu. W 2013 roku powstała Fundacja Wigury, której zadaniem jest stworzenie latającej repliki tego samolotu. W planach jest również odbudowa Bu-181 Bestmann, Zlin 526F i kilka innych samolotów.
Modele do sklejania samolotu RWD-8 są dostępne na rynku od wielu lat. W skali 1/48 jest model wytwórni „Spójnia”, sprzedawany aktualnie przez Mirage Hobby. W skali 1/72 mamy stary model PZW oraz nowy RWD-8 z IBG. Model tej ostatniej firmy ma nowoczesny podział części i jest łatwy do montażu i niedrogi. Wadą, która psuje efekt najnowszej produkcji jest błędny płat i okapotowanie silnika. Producent pomylił także kalkomanie dołączone do zestawu. Szczęśliwie Arma Hobby sprzedaje zestaw korygujący RWD-8 z IBG z żywicy, zawierający skrzydło i stateczniki. Silnik trzeba poprawić samemu lub wykorzystać z modelu PZW.
Leave a Reply